Dlaczego Fiat Tipo? Co zadecydowało o wyborze tego auta?
Fiat Tipo – czy warto było go kupować? Za czy przeciw? Krótkie podsumowanie użytkowania w naszej firmie po przejechaniu prawie 40.000 km / 2.5 roku użytkowania.
Na samym początku tego artykułu jeśli tak to można nazwać, chcemy odpowiedzieć wam na pytanie dlaczego wybór padł akurat na ten konkretny model z grupy Fiata? Czemu akurat marka Fiat? Czy zachęciła nas „atrakcyjna” cena która często pojawiała się w reklamach tego samochodu? A więc…
Rozglądaliśmy się za dwoma egzemplarzami samochodu. W naszym kręgu zainteresowań pojawiły się dwa samochody: Renault Clio III lub właśnie Fiat Tipo. Najważniejszą rzeczą dla nas była możliwość zainstalowania instalacji gazowej gdyż Auto miało być „firmowe” głównie użytkowane w mieście oraz na dojazdy na inspekcję w całej Polsce, dlatego też miało być oszczędne oraz kompaktowe.W przypadku auta francuskiego marki Renault Clio III producent niestety nie przewiduje montażu instalacji gazowej nie tracąc przy tym gwarancji. W jednym z salonów Renault w Krakowie dostaliśmy informacje, że podobno jest jakiś dealer który montuje instalacje gazowe, wycinając plastikowa podłogę bagażnika i wstawiając jakieś metalowe wzmocnienie. Niestety gwarancja była uznawana tylko u tego dealera – dlatego bardzo szybko ten samochód skreśliliśmy z naszej listy zainteresowań.
Więc udaliśmy się do salonu Fiata.. a tam.. Fiat oferował w katalogu model Tipo z turbodoładowanym silnikiem 1.4 o mocy 120 KM z fabryczną instalacją gazową. Brzmi interesująco.
Cena jednak nie była jak z reklamy – za nasz model Fiata z fabryczną instalacją gazową zapłaciliśmy 65.000 zł brutto w wersji EASY. Zażyczyliśmy sobie pakiet KOMFORT w skład którego wchodzą: (światła przeciwmgielne z funkcją doświetlania zakrętów, podłokietnik przedni, klimatyzacja automatyczna jednostrefowa, podłokietnik na tylnej kanapie, fotel kierowcy z regulacją odcinka lędźwiowego). Z dodatkowych opcji zamówiliśmy: (grzane fotele przednie, przyciemniane szyby boczne i tylna, lakier metalizowany, gniazdko 12v w bagażniku).
Zabraliśmy katalog do domu, przespaliśmy się z tym i następnego dnia zamówiliśmy samochód! Odbiór za około 3 miesiące.
Co się działo – czyli po prostu minusy tego samochodu
Na obecną chwilę mamy około 40.000 km przebiegu i za nami kilka wymian gwarancyjnych.
Zaczęło się od samego początku – zaraz po odbiorze samochodu komputer pokładowy nie wyświetlał spalania gazu chociaż podczas zamówienia samochodu dealer zapewniał nas, że przy instalacji fabrycznej wszystko jest w komputerze (spalanie, dystans itp.) gdy to zgłosiliśmy najpierw zostaliśmy olani później dowiedzieliśmy się że to było pierwsze Tipo sprzedane w naszym mieście z fabrycznym gazem więc dealer mógł nie wiedzieć… tak więc nigdy nie ufajcie to co do Was mówią dealerzy, gdy chcą Wam sprzedać samochód.
Następnie – zbyt duże spalanie gazu. Auto zaraz po wyjeździe z salonu paliło 14 litrów gazu na 100 km, a benzyny 9,5 litrów. Niestety dealer u którego braliśmy samochód stwierdził, że nic nie da się z tym zrobić.
Dopiero inny z serwisów w Krakowie zainteresował się problemem wgrał nowsze oprogramowanie i problem się skończył. Auto pali obecnie około 11 litrów gazu, benzyny około 9-9.5 litra na 100 km.
Kolejną rzeczą którą zgłosiliśmy na gwarancji to odklejająca się skóra na jednym z obręczy oraz strzępiąca się gałka zmiany biegów. Niestety na obydwie rzeczy czekaliśmy ponad rok. I wielkie rozczarowanie – kierownica przyszła z gorszej jakości skórą – będziemy znów reklamować!
- Podczas mrozów odmawiał posłuszeństwa także licznik – nie wyświetlał żadnej informacji. Licznik zmieniany, aż dwukrotnie (obecnie mamy już zamontowany 3 i problem sporadycznie nadal występuje).
- Łączniki stabilizatora to norma tych samochodach. I tak było także w naszym przypadku – objawiało się to stukami z osi przedniej podczas jazdy po nierównościach. Wymieniony został cały komplet.
- drgania podczas hamowania i buczenie z okolic osi przedniej. Decyzja serwisu o wymianie tarcz i klocków hamulcowych rozwiązała ten problem.
- Dużym zaskoczeniem było wylanie się tylnego prawego amortyzatora przy przebiegu 28.000 km – wymieniono tylko jeden.
- Lakier to niestety nie dobra strona tego samochodu. Dobrym pomysłem było zabezpieczenie przodu foliami.Powłoka lakiernicza jest bardzo miękka, a co za tym idzie bardzo podatna na zarysowania.
- Oprogramowanie w wersji z fabrycznym gazem nie pokazuje : spalania chwilowego, średniego oraz zasięgu (dotyczy benzyny i gazu) – sprzedawca niestety wprowadził tutaj nas w błąd przy zamawianiu samochodu.
Co nas pozytywnie zaskoczyło – plusy Fiata Tipo
Po pierwsze to zakup turbodoładowanej wersji był bardzo dobrym rozwiązaniem. To auto czuć, że jedzie. Nie ma problemu z przyspieszaniem, bardzo dynamicznie się porusza. Nie ma porównania z wolnossącym 1.4 o mocy 95 KM
Dodatkowymi atutami są:
- Wnętrze dość dobrze spasowane jak na markę Fiata. Materiały deski rozdzielczej nie są już takie twarde jak np. w Punto, ale za to tapicerki drzwiowe naszym zdaniem mogły by być trochę mniej plastikowe.
- Fotele komfortowe, deska rozdzielcza w ładnej stylistyce,
- W środku sporo miejsca, każdy z pasażerów może podróżować wygodnie i bezpiecznie,
- Auto kompaktowe, powiedziałbym w średniej klasie idealne do miasta jak i na dłuższe podróże, idealnie sprawdzi się również jako auto firmowe.
- Wygląd. Nie oszukujmy się, ale zewnętrzna stylistyka nawiązuje do samochodów z klasy premium.
Podsumowanie
Fiat zrobił naprawdę bardzo dobry samochód za atrakcyjne pieniądze. W podstawowej wersji stać na nowe auto tzw. każdego Kowalskiego.
Oczywiście jeśli chcemy doposażyć sobie TIPO w jakieś fajne wyposażenie to auto wyniesie nas koło 90-100 tysięcy złotych, Ale dla przysłowiowego Kowalskiego wystarczy wersja podstawowa za reklamowane 43.900 zł (sedan z podstawowym wyposażeniem i zwykłym kolorem).
My póki co jesteśmy z samochodu bardzo zadowoleni, jeździ bezawaryjnie już ponad 2 lata, nie mieliśmy żadnych większych problemów z samochodem. Wszystko w tym aucie się jak najbardziej sprawdza.